[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wspólnego ze świadomością ula identycznych klonów, jak wciąż opisywała ich propaganda
Koalicji. Jeśli gniazdo w jakikolwiek sposób przypominało mrowisko, to było to raczej
niezwykłe mrowisko, w którym każda mrówka miała przypisaną odrębną, sobie tylko właściwą
rolę. Oczywiście, żadna z jednostek nie była specyficzna na tyle, aby być jedyną posiadającą
jakieś kluczowe dla gniazda zdolności, czy umiejętności  prowadziłoby to do niebezpiecznej
hiperspecjalizacji  jednak indywidualność i oryginalność nie zanikły całkowicie w jednolitej
rzekomo masie kolektywnej świadomości.
Sala konferencyjna musiała pochodzić z czasów, kiedy gniazdo było jeszcze placówką
badawczą, a może o jeszcze dawniejszych, gdy znajdowała się tu wyłącznie baza górnicza we
wczesnych latach 2100-nych. Była stanowczo zbyt wielka dla garstki Wspólnotytów zebranych
wokół głównego stołu. Odczyty taktyczne wokół niego ukazywały gromadzące się siły
uderzeniowe nad marsjańską strefą zamkniętą. Clavain dostrzegł przewidywane trajektorie
jednostek desantowych.
 Nevil Clavain  powiedziała Galiana przedstawiając go pozostałym. Wszyscy usiedli. 
Chciałam zaznaczyć, jak bardzo żałuję, że Sandra Voi nie może zasiąść tu z nami. Wszyscy
jesteśmy wstrząśnięci jej śmiercią. Być może jednak, dzięki jej śmierci, uda nam się uzyskać
jakiś wspólny przyczółek do rozmów. Nevil, zanim do nas przybyłeś, mówiłeś, że możesz mieć
dla nas propozycjÄ™ pokojowego rozwiÄ…zania tego kryzysu.
 Naprawdę chciałbym to usłyszeć  wymruczał pod nosem jeden z zebranych na granicy
słyszalności.
Clavainowi zaschło w gardle. Jego dyplomatyczna misja wchodziła właśnie na bardzo
grzÄ…ski grunt.
 Moja propozycja dotyczy Phobosa...
 Mów dalej.
 Odniosłem tam rany  kontynuował.  Bardzo poważne. Nasze próby oczyszczenia terenu
z robali zawiodły, straciłem wielu bliskich przyjaciół. Dla mnie sprawa ma więc wymiar
osobisty. I jeśli chodzi o robale, zaakceptuję każdą pomoc, aby się ich pozbyć.
Galiana przebiegła szybko spojrzeniem po twarzach zebranych, zanim zdecydowała się
odpowiedzieć.
 Połączona operacja ofensywna?
 To by się mogło powieść.
 Tak...  Galiana na chwilę jakby błądziła myślami gdzie indziej  Przypuszczam, że
mogłoby to być jakieś wyjście z impasu. Nasza próba również się nie powiodła, a kolejnych nie
mogliśmy przeprowadzić z powodu nałożonej blokady.  Znów sprawiała wrażenie, jakby
poddawała się wspomnieniom.
 No dobrze, ale kto w takim razie odniesie korzyści z oczyszczenia Phobosa? My tutaj i tak
przecież będziemy dalej objęci kwarantanną.
Clavain pochylił się nad stołem.
 Taki gest współpracy mógłby być dokładnie tym, co może prowadzić do rozluznienia
warunków blokady. Jednak nie myślcie o tym w takich kategoriach. Bierzcie raczej pod uwagę
oddalenie obecnego zagrożenia ze strony robali.
 Zagrożenia?
Clavain przytaknÄ…Å‚.
 Możliwe, że nie udało wam się tego zaobserwować  pochylił się jeszcze bardziej
opierając na stole łokcie  ale niepokoi nas aktywność robali na Phobosie. Udało im się
doprowadzić do zmiany jego orbity. Odchylenie jest na razie niewielkie, jednak stanowczo zbyt
wielkie, aby uznać je za powstałe w sposób naturalny.
Galiana odwróciła od niego wzrok i zamyśliła się jakby rozważała dostępne jej opcje.
 Owszem, zauważyliśmy to sami, jednak nie sądziłam, że i wy zwróciliście na to uwagę.
Wdzięczność?
Sam zakładał, że działania robali nie umknęły uwadze Galiany.
 Widzieliśmy już dziwne zachowania z ich strony w innych ośrodkach w całym systemie.
Działalność sprawiająca wrażenie wzrastającej inteligencji. Jednak nigdy do tej pory nie było to
działanie zakrojone na aż taką skalę. To zasiedlenie musiała stworzyć seria z subkodami,
z którymi nie mieliśmy dotąd do czynienia. Czy macie jakąkolwiek koncepcję co do ich
zamiarów?
I znowu, Clavain dostrzegł coś jak cień zawahania, zupełnie jakby Galiana bezgłośnie
komunikowała się z resztą zebranych uzgadniając odpowiedz, po czym skinęła głową ku
Wspólnotycie siedzącemu naprzeciw niej. Clavain zrozumiał, że był to gest przeznaczony dla
niego. Wskazany miał czarne, kręcone włosy, a jego twarz miała ten sam spokojny i niezmącony
wyraz, co twarz Galiany. Było też coś wspólnego w symetrycznej budowie ich twarzy.
 To jest Remontoire. Nasz specjalista od Phobosa.
Remontoire uprzejmie skinął głową.
 Odpowiadając na twoje pytanie, w obecnej chwili nie dysponujemy żadną teorią dotyczącą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • realwt.xlx.pl