[ Pobierz całość w formacie PDF ]

poświęcenie się ścieżce Jedi.
- Nield jest przywódcą Młodych - zwrócił jej uwagę.
- Zatem także ty masz szefa.
- Nield najlepiej się zna na strategii - powiedziała.
- Ktoś musiał nas zorganizować, inaczej Młodzi by się
rozpadli.
- l ktoś musi was karać? - zapytał, przypominając
sobie, jak Nield niemal udusił tamtego chłopca.
Zawahała się. Jej głos złagodniał, gdy mówiła dalej.
- Może Nield wydaje ci się surowy, ale musi tak po-
stępować. Zanim jeszcze nauczyliśmy się chodzić, kar-
miono nas nienawiścią. Musimy być twardzi, żeby ją wy-
plenić. Nasza wizja nowego świata przetrwa tylko wte-
dy, kiedy zginie nienawiść. Musimy zapomnieć wszystko,
czego nas uczono. Zacząć od początku. Nield wie o tym
52
05.Uczeń Jedi-Jude Watson-Obrońcy umarłych
lepiej niż ktokolwiek inny. Może dlatego, że miał cięższe
życie od pozostałych.
- W jakim sensie? - spytał Obi-Wan.
Dziewczyna westchnęła. Odłożyła procę, nad którą
pracowała.
- Ostatni hologram, który włączył, ten z którego tak
się wyśmiewał, to był jego ojciec. Poszedł na bój z jego
trzema braćmi. Wszyscy zginęli. Nield miał wtedy pięć lat.
Miesiąc pózniej jego matka poczyniła przygotowania, by wziąć
udział w następnej wielkiej bitwie. Zostawiła go z kuzynką,
młodą dziewczyną, która była dla niego jak siostra. Matka
poszła walczyć i także zginęła. Pózniej Melidzi napadli na ich
wioskę. Dziewczyna uciekła z nim do Zehavy. Przeżył kilka
spokojnych lat, ale potem Daanowie zaatakowali melidzki
sektor i jego kuzynka musiała iść na wojnę. Miała
siedemnaście lat, była zatem wystarczająco duża. Ona też
zginęła. Nield został na ulicy i musiał sam o siebie
zadbać. Miał osiem lat. Niektórzy próbowali się nim
zaopiekować. Nie zgodził się z nikim mieszkać, ale kiedy
musiał, korzystał ze schronienia i żywności. Nie chciał być
więcej od nikogo zależny. Czy można go winić?
Obi-Wan wyobraził sobie ludzi, którzy kochali NieIda.
Wszyscy zginęli, jeden po drugim.
- Nie - powiedział. - Wcale go nie winie.
Westchnęła.
- Widzisz, wychowano mnie w przeświadczeniu, że
Daanowie to bestie, a nie ludzie. Nield to pierwszy Da-
an, jakiego poznałam. To właśnie on połączył daańskie
i melidzkie sieroty. Chodził po domach dziecka i zbierał
je, obiecując wolność i pokój. A pózniej im je dawał.
Gdyby zostały, musiałyby służyć.
- Służyć? - Obi-Wan zmarszczył czoło.
53
05.Uczeń Jedi-Jude Watson-Obrońcy umarłych
Obie strony wykorzystujÄ… sieroty do pracy w fabry-
kach i jako poborowych - powiedziała obojętnie Cera-
si. - Po osiągnięciu odpowiedniego wieku wszystkie al-
bo pracują, albo walczą. Aatwo je znalezć w miejskich
domach dziecka. W mniejszych miasteczkach i wioskach
dzieci po prostu uciekajÄ….
- DokÄ…d?
Zciągnęła brwi.
- Wędrują i zbierają śmieci. Za murami miast żyją
całe dziecięce plemiona. Nield ciężko pracował, żeby je
także zorganizować. Utrzymują kontakt dzięki kradzio-
nym komunikatorom. Nie chcą wojny. - Odwróciła się
do niego. - Pytasz, jakie mamy szansę i wiem, że już ci
odpowiedziałam. Ale szczerze mówiąc, nie jestem na-
wet w stanie o nich myśleć. Wygramy, bo po prostu mu-
simy. Nasz świat zamienia się w pustkowie. Tylko my
możemy to powstrzymać.
Skinął głową. Zaczynał ją rozumieć. Widział, że za jej
szorstkim sposobem bycia kryją się głębokie uczucia.
- Moglibyśmy jednak skorzystać z waszej pomocy -
ciągnęła. - Macie powiązania z Radą Jedi, a oni z Cor-
suscant. Możecie pokazać całej galaktyce, że nasza
sprawa jest słuszna. Poparcie Jedi bardzo wiele znaczy.
- Nie mogę obiecać ci poparcia Jedi - powiedział
cicho. Przykrył jej dłonie swoimi, zaskakując tym gestem
sam siebie. - Mogę obiecać tylko moje.
Spojrzała na niego z błyskiem w oczach.
- Dlaczego nie pójdziesz jutro z Nieldem i ze mną?
Organizujemy pierwszy atak na terytorium Daanów.
Obi-Wan zawahał się. Jako uczeń Jedi złamie zasady,
jeśli zgodzi się na to bez pozwolenia Qui-Gona. Ale
gdyby o nie poprosił, mistrz niemal na pewno by odmówił.
54
05.Uczeń Jedi-Jude Watson-Obrońcy umarłych
l tak złamał już zasady, kiedy obiecał Cerasi, że [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • realwt.xlx.pl