[ Pobierz całość w formacie PDF ]

bo 8 czerwca 1794 r. urzędowo został zamieniony kultem Najwyższego Bytu,
wprowadzonym przez Robespierre'a. Mallarme tak sobie wyobrażał nowy
kult: "Stworzenie świata w ciągu siedmiu dni jest zastąpione przez stworze-
nie francuskiej konstytueji; zamiast niedzieli będziemy mieć dekady. To już
nie dziwica rodzi bez bólu człowieka-boga, to lud zawsze czysty i niepsujący
się rodzi wolnośE. Nie potrzebujemy już czcić jakiejś dziwaeznej i niezrozu-
miałej trójcy: wolność, równość i braterstwo, oto nasza trójca, którą powin-
niśmy okadzać".
Na okres kultu Najwyższego Bytu przypada najgorszy okres przeladowa-
nia katolików, który trwał od 27 lipca 1794 r. do 9 listopada 1799 r., kiedy
władzę objął generał Bonaparte.
Prześladowanie Kościoła dochodzi do szczytu w 1799 r. 28 VIll 1799 r.
umarł Pius VI, sprowadzony gwałtem do Franeji. Wieść o jego śmierci
przyjęta została przez rewolucjonistów z euforią, gdyż upatrywali w niej
ostateczny konieć Kościoła. Historia potoczyła się jednak inaczej. Władzę
we Franeji objęli konsuklowie, a w rzeczywistości jeden z nich, Napoleon
Bonaparte, który natychmiast wydał oświadczenie, że Konstytucja gwarantu-
je swobodę kultu, a także wkrótce zawarł konkordat (15 VII 1801 r.). Nowy
papież, Pius VII, był także w Paryżu, ale nie jako więzień, lecz jako uznany
przez Franc0ę najwyższy autorytet moralny, by wziąć udział w koronacji
Napoleona.
j o cy, o p,
Pośród ofiar rewoluć i: 41 l stanowili robotni 28l chło i 22,5%
księża i przedstawiciele wolnych zawodów, 8,5% szlachta i arystokracja
(1158 straconych). Jak wykazują dane, rewolucja franeuska nie była buntem
"ludu" przeciw atystokracji. Nie była ona antyarystokratyczna, lecz raczej
antychrześeijańska.l 1
Tak też odczytywał rewolucję papież Leon XIII, gdy w encyklice "W 25
rocznicę", z 19 III 1902 r. pisze o masonerii: "Sekta mroezna, którą społe-
czeństwo nosi od dawna w sobie niby zarodek śmierci, osłabiający jego
10 M. Poradowski, Dziedzictwo rewolucji francuskięj, wyd. Civitas, Warszawa 1992, s. 20 - 83.
O roli masonerii w rewolucji francuskiej: Gaston Manin, La Franc-maconnerie et la
preparation de la Revolution,1926; Bernard Fay, La Franc-maconnerie et la revolution
intellectuelle du XVIII siecle,1961, Publications Henry Caston. Tezę, że rewolueja była
urzeczywistnieniem programu Voltaire'a zniszczenia Kościoła wysuwa: Jean Dumont, La
Revolution francaise ou les prodiges du sacrilege,1984. O roti Franklina w pr Lygotowaniu
95
rewolucji francuskiej, który był ambasadorem we Franeji i uczestnikiem zebrań jakobinów,
lóż masoóskich i "salonów" pisał Jesus Pabon, Franlin y Europa 1776 -1785, Madrid 1957.
11 D. Greer, The Incidence of Terror durińg The French Revolution, Cambridge, Mass.1935,
s.15 - 27. Por. J. Dumont, La Revolution francaise ou les prodiges du sacrilege, Paris 1984,
s. 323 - 353.
89
żywotność i owocowanie. Trwałe uosobienie Rewolueji Francuskiej jest
przeciwieństwem społeczności; jej celem jest sprawowanie tajnej zwierzch-
ności nad legalnymi społecznoeiami, a racja istnienia polega całkowicie na
walce z Bogiem i Jego Kościołem".
Masoneria, "trwałe uosobienie Rewolucji Francuskiej", w XIX wieku
kontynuowała swoją antyreligijną formację. Najwyrazniej akatolickie i anty-
chrześeijańskie nastawienie zachowywali członkowie lóż Wielkiego Wscho-
du, głównie we Francji. W 1876 r. zgromadzenie generalne Wielkiego
Wschodu złożyło owiadczenie: "Wolnomularstwo nie jest ani teistyczne, ani
ateistyczne, ani nawet pozytywistyczne. Jako instytucja głosząca i praktyku-
jąca solidarność między ludzmi, zachowuje dystans wobecwszelkich dogma-
tów i jakiegokolwiek wyznania religijnego. Głosi ona jako zasadę kardynalną
absolutny szacunek dla wolności sumienia."12 W 1878 r. Wielki Wschód
Franeji usunął z tekstu swej konstytucji wszelkie ustępy odnosząee się do
Boga, stał się rzecznikiem oddzielenia Kościoła od państwa i propagował
laicyzację instytucji III Republiki, takich jak: sądy, szpitale, szkoły, kolegia,
z których ezęsto samowolnie i brutalnie wypędzano zakonników i zakonnice.
Masoni Anglii i Irlandii potępili decyzję Wielkiego Wschodu i uchwalili
rezolucję, nakładającą na gości Wielkiego Wschodu obowiązek wyznania
wiary w "Wielkiego Budowniczego Wszechwiata", jeśli mason francuski
okazałby chęć przystąpienia do angielskiej czy irlandzkiej loży. Rozłam ten
dotyczył wyłącznie Wielkiego Wschodu Franeji i zależnych od niego odła-
mów masonerii. Decyzja masonów angielskich i irlandzkich była raczej zdro-
worozsądkowa nizli wynikająca z troski o religijność swych członków. Jawne
wyznanie ateizmu przez franeuski Wielki Wschód przysporzyłoby, w owym
okresie, wiele niepotrzebnych kłopotów masonom z Anglii czy Irlandii. Bez
problemu wolnomularze francuscy mogli więć trwać całe dziesięciolecia w
ateizmie ukrytym, utajonym. Masoneria angielska popierała i zgadzała się
eałkowicie z wybitnie antychrześcijańską działalnością kontynentalnych wol-
nomularzy. Nawet po 1878 r. anglosascy wolnomularze nigdy nie potępili
Wielkich Wschodów włoskich czy południowoamerykańskich, których dzia-
łalność cieszyła się poparciem prasy angielskiej i kół angielsko-masońskich, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • realwt.xlx.pl