[ Pobierz całość w formacie PDF ]

udowodnić, że ewolucja jest czymś więcej niż teorią".
Co ciekawe, watykański dokument omawia kwestie ewolucji ani razu nie
wspominając o Karolu Darwinie, który przedstawił swoje poglądy w dwóch pracach:  O
pochodzeniu gatunków w drodze doboru naturalnego" oraz  O pochodzeniu człowieka i
doborze płciowym". W papieskim dokumencie nie mówi się też wprost, że ludzie mieliby
pochodzić od małp lub innych gatunków zwierząt. Nie mówi się nic konkretnego, gdyż
jedynym celem deklaracji jest próba rehabilitacji Kościoła. Papież wygłosił podobne
oświadczenie już w roku 1992, stwierdzając, że Kościół popełnił błąd, potępiając w roku
1633 Galileusza, który twierdził, że to Słońce, a nie Ziemia, znajduje się w samym centrum
Układu Słonecznego.
Dobry moment
Papieska deklaracja została ogłoszona przed posiedzeniem Pontyfikalnej Akademii Nauk,
instytucji zrzeszającej wybitnych uczonych (katolików i niekatolików), która zdaje się
odgrywać coraz większą rolę w watykańskiej kampanii promocyjnej. Jan Paweł II powiedział
m.in., że  rozwój nauki u progu trzeciego tysiąclecia w dziedzinie badań nad życiem i naturą
nieożywioną postawił przed nami nowe problemy i pytania". Zwrócił także uwagę na
potrzebę nowej, właściwej interpretacji słów natchnionych przez Ducha Zwiętego.
Wiele hałasu o nic
(Nasze stanowisko w sprawie papieskiej deklaracji) Natychmiast po opublikowaniu listu
papieża do Pontyfikalnej Akademii Nauk, w którym próbował on pogodzić naukowe odkrycia
w dziedzinie ewolucji z treściami wiary, naszą agencję zalała fala telefonów, e-maili i faksów.
 Czy to nie wspaniałe?" - entuzjazmował się jeden z czytelników.  Papież wreszcie przyznał,
że Kościół cały czas tkwił w błędzie!" Ktoś inny powiedział:  To już koniec Kościoła
katolickiego. Uznając ewolucję, podważają sens swojego istnienia. Jeśli teoria ewolucji jest
słuszna, to jak jeszcze można mówić o Adamie, Ewie i grzechu pierworodnym?"
Jako ateiści odrzucamy niemal wszystko, co Watykan i inne grupy religijne mają do
powiedzenia na temat nauki, rozumu i wiary religijnej. Jest jednak faktem, że religie i
kościoły przetrwały tysiąclecia. Mimo najoczywistszych błędów, praktykowania społecznego
imperializmu i podstępnej polityki umacniania niewolniczej mentalności, Kościół pozostaje
prężną instytucją i znaczącą siłą kulturalną, gospodarczą i społeczną.
Papieskie oświadczenie w sprawie ewolucji nie jest niczym więcej, jak przyznaniem,
że religijna doktryna nie jest wolna od błędów. Doprawdy nie ma powodu, by z tego powodu
popadać w nadmierny optymizm. Nic nie wskazuje na to, że religia rzeczywiście zrobiła
 ważny krok wstecz" ani na to, że wiara religijna i jej instytucje rozsypują się pod ciężarem
nieodpartej argumentacji oświeconych naukowców.
Należy raczej się zgodzić, że swoją wypowiedzią Jan Paweł II odniósł niemały sukces
polityczny. Zdołał uniknąć pułapek, w które nieustannie wpadają zwolennicy dokładnego
odczytania Biblii - pozostający w ciągłym sporze ze współczesnym światem fundamentaliści.
Kościół katolicki, tak jak większość innych kościołów, dobrze rozumie, że w walce z nauką
nie ma wiele do zyskania. Tym natomiast, co może dla siebie zachować, jest rola  autorytetu
moralnego", arbitra oceniającego ludzkie postępowanie i rozdawcy  duchowości", która pod
dziś dzień jest ważną potrzebą wielu członków ludzkiej społeczności.
W naszych czasach, dzięki przyrostowi wiedzy naukowej o wszechświecie, ateiści
nadal toczÄ… potyczki z fundamentalistami broniÄ…cymi najbardziej sklerotycznej, religijnej
ideologii. Nadal doskonale sprzedają się książki omawiające biblijne błędy, sprzeczności i
absurdy, w rodzaju przypowieści o arce Noego, na której miała się ponoć pomieścić para
zwierząt każdego gatunku, woda, żywność iinne zapasy. Gdyby ideologia religijna w całości [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • realwt.xlx.pl