[ Pobierz całość w formacie PDF ]

gości, nieprzeparta siła ciągnęła ją jednak ku mężczyznie.
Wzięła głęboki oddech i spokojnie podeszła do baru, stając między nimi.
 Witaj  rzekła z uśmiechem, choć w oczach miała resztki paniki.  Miło mi ciebie widzieć.
On bez słowa uniósł jej dłoń do ust i ucałował, puszczając w następnej chwili, jakby parzyła. Dotyk skóry tej kobiety, jej ciepło i zapach, tak miłe, tak
pożądane, były niemal nie do zniesienia.
 Ej, kochanie, co tak chłodno? To mój przyjaciel! Pamiętasz go pewnie z wesela&
 Przyjaciel?!  Panika znów rozbłysła w oczach Liliany.   Do czego zmierzasz?! O co ci chodzi?! Przyszedłeś się mścić czy wprost przeciwnie?
 Wróciłem do kraju, robić tu interesy  odpowiedział na niezadane pytania.  Mam firmę deweloperską, stawiamy apartamentowce, a Polska to
obiecujący rynek. Szukamy partnerów biznesowych, stąd moja obecność na tym przyjęciu.
Liliana odetchnęła z ledwo skrywaną ulgą. A więc to przypadek&
 Poznasz wszystkich, moja w tym głowa.  Karol zasalutował kieliszkiem wypełnionym czystą wódką i wypił do dna. Aleksiej uśmiechnął się tylko i
odpowiedział salutem. Nikt nie zwrócił uwagi na trwającą w jego cieniu blondynkę, która w pewnym momencie po prostu ulotniła się, zostawiając nie tyle
kochanka, bo nie byli kochankami, co partnera samemu sobie, by mógł osaczać ofiarę bez przeszkód.
Po kilku głębszych, gdy Karol zaczął chwiać się na stołku, byli już z Aleksem zbratani na śmierć i życie. Po następnych tego pierwszego Liliana wzięła
pod ramię i wyprowadziła z sali. Nim jednak Aapski zniknął w windzie, zdążył zaprosić Aleksieja na party, które organizował dla klientów kancelarii i
przyjaciół.
Tak Dragonow wtargnął po raz kolejny w życie Liliany i stał się jego nierozłącznym elementem na następne dwa lata.
Niespiesznie zyskiwał zaufanie wierchuszki mafiosów z Polski i Rosji. Pił z nimi, fundował dziwki, chodził na imprezy, robił interesy, stawał się  swoim
człowiekiem z każdym tygodniem, każdym przekrętem i każdą przehulaną stówą.
Dom Aapskich na samym początku tej  przyjazni został nafaszerowany elektroniką, założono kamery i podsłuchy w każdym pomieszczeniu. Okazały się
jednak niepotrzebne. I niebezpieczne. Mafia strzegła swoich tajemnic. Papuga strzegł ich również. Dom systematycznie przeczesywano w poszukiwaniu
sprzętu do inwigilacji. Niemal doszło do wpadki, która kosztowałaby Aleksieja co najmniej zdrowie, gdyby nie łut szczęścia.
Po którejś popijawie odwoził Karola do Konstancina  tam właśnie mieszkał mecenas Aapski  gdy ten zaprosił go na  strzemiennego .
 Wejdz, coś ci pokażę  bełkotał, ledwie trzymając się na nogach.  Kupiłem dla Liluni, żeby się nie gniewała.  Zatoczył się na Aleksieja tak, że ten
musiał niemal wnieść go do salonu.  Bo wiesz, poniosło mnie wczoraj i przylałem jej tak od serca. Za dużo gada, za dużo!  Aleksiej zesztywniał,
puszczając ramię tamtego. To dlatego Liliana nie pojawiła się na przyjęciu! Co jej ten bydlak zrobił?!
Karol, zbierając się z kolan, wyciągnął do Dragonowa rękę, Aleks szarpnął go do pionu. Gdyby mógł, wgniótłby sukinsyna w piękny błyszczący parkiet,
ale& nie. Musiał zacisnąć zęby, słuchać dalej i grać przyjaciela.
 Prawdziwy mężczyzna musi trzymać kobietę krótko przy pysku, jak konia, inaczej się znarowi. Czasem poujeżdżać, czasem sprać szpicrutą, a czasem
dać kostkę cukru  zarechotał, dumny ze swojej elokwencji.  Zobacz, brachu, co tym razem dostanie ta dziwka na przeprosiny&
Tym razem?! A więc nie pierwszy raz ją uderzyłeś?!  Tę dziwkę ?!
Aapski dotoczył się do biblioteki, nacisnął zapadnię przy jednej z półek zastawionych książkami, których nikt nie czytał, a gdy regał zapadł się na pół metra
i pozwolił przesunąć, odsłaniając drzwi do sejfu, wstukał kod, który Aleksiej oczywiście zapamiętał, i wyjął ze środka pudełko od jubilera. Bransoletka z
białego złota i brylantów.
 Jak się Liluni zrośnie ręka, będzie ją mogła nosić.  Aapski uśmiechnął się z zadowoleniem.
 Więc złamałeś jej rękę, skurwysynu&   Aleks zacisnął szczęki. Dużo, bardzo dużo kosztowało go powstrzymanie się od wymierzenia sprawiedliwości.
Jeszcze przyjdzie na to czas. Teraz najważniejsze było wykonanie zadania i doprowadzenie sprawy do końca.
 Spróbuje nie nosić  mruknął, patrząc, jak Karol z pijackim zachwytem obraca bransoletkę w palcach, wrzuca ją do pudełka i zamyka sejf.  Chodz,
napijemy się strzemiennego i będę leciał.
 Mocny masz Å‚eb, stary  sapnÄ…Å‚ z uznaniem mecenas.
 Ruski, to mocny.
Aapski zaśmiał się na to.
Aleksiej podał mu wódkę, w której przed chwilą rozpuścił tabletkę rohypnolu. Po tym specyfiku Karolek zaśnie snem kamiennym, a po przebudzeniu  z
potężnym kacem  nie będzie pamiętał, że otwierał przy obcym sejf. Aleks za to zapamięta i kod, i to, że nim odejdzie, musi złamać Aapskiemu rękę. Dla
równowagi i własnej satysfakcji&
Starałem się bywać w twoim domu jak najczęściej, nie mogłem jednak wzbudzać choćby cienia podejrzeń. Zawsze więc w towarzystwie twojego męża. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • realwt.xlx.pl